Epilog

Krótki epilog kończący naszą przygodę z opowiadaniem Klątwa na blogu Sylwka. Ale nie martwcie się, Czytelnicy, jeszcze kilka niespodzianek do czytania będzie.

__________________

 



 

________________________________

 

Kochani Czytelnicy!

I tak oto dobiegła końca Klątwa. Cieszę się, że zrealizowałam wszystko, co planowałam i nie przerwałam w trakcie. 

Specjalne podziękowania dla K. za ciągłą opiekę i troskę. 

I oczywiście podziękowania dla Komentujących:

dla A. za wsparcie, sms-y i dotrwanie do końca Klątwy, którą czytałaś od samego początku, 

dla Stalowookiej za mobilizację do wrzucania odcinków i wszelkie dyskusje, 

dla Najli za ten wspaniały i długi komentarz i za to, że znowu jest na blogu.

Reszta się nie odzywa, chyba przesypia te paskudne, deszczowe dni... 


W kolejnej notce: 30 stron bonusu pisanego 3 lata temu, kiedy Klątwa jeszcze nie nadeszła, a Trunks i Vegeta nie zmienili się tak, jak obecnie. Początkowo dzieci Trunksa i Nany miały zaistnieć tylko w bonusie, ale później zmieniłam zdanie. Przy okazji, skoro klątwa wiedźmy nie miała miejsca, Trunks wcześniej dowiedział się, że jest ojcem, no i oczywiście w innych okolicznościach. 

Fragment: 



 

Wszystkim życzę spokojnych, radosnych, zdrowych świąt i dużo siły na komentowanie. Jeśli będzie duży odzew, na pewno szybko wrzucę bonus. :)


Link


Komentarze

Facebook bloga

Zwiastun klątwy

Bez ciebie

Trunks

Poczekasz na mnie?

Inne filmiki

Popularne posty z tego bloga

Trzy miesiące myśli (bonus)